środa, 13 stycznia 2016

szczypiorek


dziś po raz kolejny zadałam sobie pytanie - do czego przydaje się psycholog w szkole?

odpowiedź przyszła szybko i była niespodziewana. jak uczeń rzygnął sobie do wiadra, to po jednym rzucie okiem mogłam stwierdzić, że jadł na śniadanie kanapki ze szczypiorkiem. taka wąska specjalizacja. że się człowiek przestaje rzygów brzydzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz